Wśród wielu obchodzonych w tym roku jubileuszy ten – półokrągły – wydać się może nie tak ważnym. Jeżeli jednak połączyć go z przypadającym w czerwcu stuleciem urodzin Hanny Malewskiej, wieloletniej redaktor naczelnej miesięcznika, oraz zmianami zaproponowanymi przez nową redakcję pisma, jubileusz ten nabierze rumieńców. Właśnie ukazał się nowy, odmieniony „Znak”.

Nowy „Znak” ma większy format i zmodernizowany layout. Na pierwszy rzut oka przypomina bardziej tygodnik opinii niż miesięcznik idei, którym był przez lata. Redakcja zapewnia jednak, że ranga intelektualna pisma nie obniży się. „Zmieniliśmy format i styl miesięcznika z książkowego na magazynowy”, pisze obecna naczelna Dominika Kozłowska. „Zdecydowaliśmy się na odejście od monograficznego charakteru zeszytów na rzecz magazynu intelektualnego, w którym będzie można znaleźć teksty poświęcone zarówno sprawom społecznym, refleksji nad życiem publicznym, ważnym ideom i religii, jak również pogłębioną refleksję nad kulturą”.
Nowa redakcja deklaruje, że chce twórczo nawiązywać do tradycji pisma. „W tekstach programowych Jerzego Turowicza, Stanisława Stommy czy Hanny Malewskiej wciąż powraca przekonanie, że bierna postawa wobec rzeczywistości, brak odwagi i woli jej świadomego kształtowania, niezdecydowanie i moralny koniunkturalizm zawsze przynoszą opłakane skutki. Taka postawa wyznaczała i nadal wyznacza zasadniczą linię pisma”, pisze Dominika Kozłowska. „W nowym >>Znaku<< staramy się publikować więcej tekstów wchodzących w krwioobieg toczonych dziś w Polsce i na świecie debat, oświetlając kluczowe współczesne problemy z różnych stron i dopuszczających do głosu autorów o odmiennych poglądach. Wielość głosów nie oznacza jednak rezygnacji z wyraźnego stanowiska redakcji”.
Najnowszy „Znak” przynosi m.in. blok tekstów poświeconych kreatywości Polaków (z artykułem Bohdana Junga „Czy Polska może być krajem dla kreatywnych ludzi?”), debatę o idei Kościoła otwartego i przeobrażeniach współczesnej religijności (na przykładzie Polski i Norwegii) oraz dyskusję o roli inteligencji w zmieniającym się świecie (wśród autorów są m.in. Jerzy Jedlicki, Marcin Król, Dariusz Gawin i Maciej Janowski).
Numer „Znaku” z czerwca tego roku to równocześnie 673. numer pisma. „Znak” ukazuje się od 1946 r. z przerwą w l. 1953-1956, kiedy to środowisko znakowo-tygodnikowe zostało dotknięte szykanami w związku z nieopublikowaniem w „Tygodniku Powszechnym” stosownego nekrologu Stalina. W l. 1946-1973 redaktor naczelną pisma była Hanna Malewska, której wpływ na kształt i linię miesięcznika jest nie do przecenienia. W czerwcu tego roku przypada setna rocznica jej urodzin; z tej okazji w najbliższym „Tygodniku Powszechnym” (nr 25/2011) ukaże się dodatek poświęcony jej osobie i dziełu. Również lipcowy numer „Znaku” zawierać będzie wspomnienie o p. Malewskiej, która poświęciła własną karierę pisarską dla redagowania ambitnego miesięcznika.
Odwiedzającym stronę Tischner.pl warto przypomnieć, że w ubiegłym roku minęło 45. lat od opublikowania na łamach „Znaku” pierwszego tekstu ks. Tischnera. Była to wypowiedź w dyskusji poświęconej problematyce autentyczności (w nrze 135 z września 1965 r.). Natomiast pierwszy obszerny esej Tischnera w „Znaku” – „Filozofia czeka na wcielenie” – ukazał się w podwójnym numerze pisma (nr 139-140) ze stycznia-lutego 1966 r.