1 maja w wieku 74 lat zmarła w Nowym Targu Maria Staszel, znana regionalistka, przez trzy dekady prowadząca dziecięcy zespół góralskiego „Mali Śwarni”. „Pokazywała młodym, jak odkrywać piękno świata, tego najbliższego i tego wielkiego”, mówiła na jej pogrzebie Wanda Szado-Kudasikowa. „Nie z próżną więc ręką, ale honornie, po góralsku, przyszło jej stanąć po drugiej stronie”.

Pochodziła z Bańskiej Niżnej, z wykształcenia była pielęgniarką-położną. Przez całe życie, wraz z mężem Józefem Staszlem (który pojawia się w „Historii filozofii po góralsku” ks. Tischnera jako podhalański Anaksymander), angażowała się w działalność na rzecz kultury i regionu. Wspólnie prowadzili zespół „Mali Śwarni”, za co przed dwoma laty zostali wyróżnieni statuetką Aktywny 2011. „Trochę jesteśmy już pobieleni i przy rokach, ale wciąż nam się chce… To znaczy pracować nam się chce”, mówiła, odbierając to wyróżnienie. W latach 1999-2005 przewodniczyła nowotarskiemu oddziałowi Związku Podhalan; w tym czasie w siedzibie oddziału powstała izba regionalna im. ks. Józefa Tischnera. Chętnie angażowała się w różne inicjatywy związane z osobą ks. Tischnera, z którym była zaprzyjaźniona. Bywała regularnie m.in. na Rekolekcjach Tischnerowskich w Ludźmierzu. Pasjonowała się też narciarstwem biegowym; w lutym tego roku wzięła udział w Biegu Podhalańskim im. Jana Pawła II.

Pogrzeb Marii Staszel odbył się w sobotę 4 maja w Nowym Targu. Na ostatnią drogę odprowadziło ją kilkaset osób: przyjaciół, wychowanków, działaczy Związku Podhalan. Uroczystościom towarzyszyła muzyka góralska, której Zmarła poświęciła wiele lat swego życia.

Na zdjęciu: Maria Staszel między swoim mężem Józefem (pierwszy z prawej) i ludowym gawędziarzem Józefem Pitoniem na IX Rekolekcjach Tischnerowskich w Ludźmierzu
fot. Wojciech Bonowicz