Strefa Tischnera nie ogranicza swego oddziaływania jedynie do Krakowa. W konkursie, który wymyślili organizatorzy Strefy, udział może wziąć każdy, bez względu na miejsce zamieszkania. Trzeba tylko rozwinąć jedną myśl ks. Tischnera. Nagrody czekają!
W krakowskich kawiarniach, gdzie działa Strefa Tischnera – Zakopiance, Nowej Prowincji i De Revolutionibus – myśl tę można znaleźć na maleńkiej, zrolowanej karteczce, wsuniętej do szklanej buteleczki zatkanej korkiem. Można o taką buteleczkę zapytać, zamawiając kawę lub herbatę. Wyciągniętą z niej myśl trzeba najpierw rozwinąć dosłownie – ale to dopiero początek zabawy. Potem przychodzi czas na refleksję, którą można podzielić się z innymi.
Jaką myśl Tischnera będziemy rozwijać? I tu informacja także dla tych, którzy do Krakowa na kawę wpaść nie mogą. Chodzi o słynne zdanie: „Człowiek jest takim drzewem, które czuje w sobie dobro i dlatego nie chce złych owoców rodzić”. Do tej myśli można dopisać swoje skojarzenia, emocje, interpretacje, można ją uzupełnić lub sparafrazować. Swoje propozycje można przesyłać na adres krakowskiej redakcji „Gazety Wyborczej” (ul. Szewska 5, 30-009 Kraków) lub mailowo: [email protected] – do 9 kwietnia.
Najpiękniejsze prace zostaną zaprezentowane podczas spotkania „Rozmowy w Strefie: Poeci Tischnera” w Nowej Prowincji w środę 9 kwietnia o godz. 18 oraz na łamach „Gazety Wyborczej”. Na wyróżnionych czekają też nagrody książkowe i specjalne kubki Strefy Tischnera.
Zapraszamy do myślenia!