„Kłamstwo polityczne” – ten esej ks. Józefa Tischnera przeczytał Radosław Krzyżowski podczas tegorocznych Dni Tischnerowskich w Krakowie. A potem wziął udział w dyskusji o jego tezach, w której głos zabierali także Wojciech Bonowicz i Zbigniew Stawrowski.

Przez wakacje będziemy systematycznie prezentować rozmaite materiały filmowe zarejestrowane podczas 18. Dni Tischnerowskich w Krakowie. Na początek zapraszamy do wysłuchania eseju „Kłamstwo polityczne”, napisanego przez ks. Tischnera w drugiej połowie lat 80. Tekst ten zachował się w kilku wersjach; podczas krakowskiej imprezy – w piątek 20 kwietnia na Scenie im. Stanisława Wyspiańskiego AST – zaprezentowano najobszerniejszą i jednocześnie najmniej znaną, bo nieprzedrukowaną nigdy w książkach (a opublikowaną jedynie w drugoobiegowej broszurze).

Esej przeczytał aktor Narodowego Starego Teatru Radosław Krzyżowski. Spośród różnych możliwych wariantów wybrał czytanie od pulpitu-trybuny, przez co tekst nabrał charakteru przemówienia czy też wystąpienia będącego aluzją do politycznych przemówień. Znakomita lektura niełatwego przecież tekstu stanowiła wprowadzenie do dyskusji o tym, czym właściwie jest kłamstwo polityczne, w której udział wzięli filozof Zbigniew Stawrowski i badacz spuścizny ks. Tischnera Wojciech Bonowicz.

Wybór tekstu nie był przypadkowy. Tematem 18. Dni Tischnerowskich były „Wolność i słowo”. W kontekście tego tematu nie mogło zabraknąć refleksji o słowie w polityce. Tischner przygotowywał swój esej, obserwując dogorywający komunizm. Czy jego refleksje mają charakter wyłącznie historyczny, czy są bardziej uniwersalne? Posłuchajmy: „Kłamstwo polityczne to niezwykła budowla! Im głębiej wnikamy w jej wnętrze, tym większe ogarnia nas zdumienie. Gmach ten stoi niewątpliwie na glinianych nogach, co jednak wcale nie sprzeciwia się jego kunsztowi, a nawet go pomnaża. Jest to budowla malownicza, pełna zakamarków, z rozgałęzionymi korytarzami, schodami i drabinkami, otoczona z zewnątrz dzikimi zagajnikami i wypielęgnowanymi alejkami. Potrzeba głębokiej wiedzy, aby obracać się w tym świecie, i szczególnego talentu, by go udoskonalać. Nie każde kłamstwo jest w nim dozwolone i nie każdemu. Są kłamstwa uprzywilejowane uprzywilejowanych i pospolite pospolitych. Są kłamstwa o przeszłości i przyszłości. Są również kłamstwa o teraźniejszości, szczególnie godne zbadania, bo przeczące temu, co wszyscy mają przed oczyma. I są wreszcie kłamstwa o samych kłamstwach. (…) Jak to możliwe, że taki świat istnieje? Czy jego gliniane nogi w końcu nie pękną?”.

 

Autorem zdjęcia jest Jędrzej Kogut. Więcej zdjęć z tego wydarzenia można obejrzeć tutaj.