Na zewnątrz zazwyczaj emanuje spokojem. Wewnątrz niej kłębią się jednak rozmaite myśli i emocje. Ma swoich wiernych terapeutów – koty. Ma swoje autorytety, które pomagają jej porządkować świat. O emocjach z Anną Dymną rozmawia Wojciech Bonowicz.
Spotkanie, którego zapis jest dostępny w Internecie, odbyło się w ramach Festiwalu Kopernika w 2017 r. Anna Dymna była gościem cyklu „Śniadanie mistrzów”. W swobodnej rozmowie opowiada m.in. o tym, jak zaczyna swój dzień, czym on jest wypełniony, z czego w życiu rezygnuje i jak sobie radzi z niepokojami i trudnymi tematami.
„Za to, co się robi, płaci się jakąś cenę, owszem. Ale jakoś tak jest w moim przypadku, że ta cena zawsze jest niższa niż to, co się dostaje. Dlatego że… jakoś tak się żyć chce. Ja nie umiem tego inaczej wytłumaczyć. Co ja poświęcam? Pojechałabym sobie gdzieś i nic nie robiła. Nicnierobienie mnie nie interesuje, a tu zawsze można robić coś fajnego. A w ogóle nie rezygnuje się z czegoś po prostu dlatego, że się to kocha. No bo jak – dla pieniędzy? Ja dla pieniędzy nie byłabym w stanie nic poświęcić. Wtedy bym ze wszystkiego rezygnowała”.
Tym, którzy chcą się dowiedzieć więcej o życiu i działalności Anny Dymnej, polecamy książkę „Warto mimo wszystko” – wywiad-rzekę przeprowadzony przez Wojciecha Szczawińskiego, który można zamówić tutaj.
Autorem zdjęcia jest Adam Walanus.