„Zazwyczaj jest tak, że to, co potrafimy zrozumieć, potrafimy także wcielić w życie; ale z miłością inaczej, tutaj więcej czujemy, niż potrafimy wcielić w życie”. Nakładem Znaku ukazuje się właśnie najnowszy zbiór tekstów ks. Józefa Tischnera zatytułowany „Miłość i inne wydarzenia”.

 

Jak mówić dziś o wierze, o religii? Jak mówić o Kościele? Czasy są takie, że kiedy obok słów „wiara” czy „Kościół” postawi się słowo „miłość”, podniosą się głosy protestu. Co ciekawe jednak, głosy to podniosą się w obronie miłości. Kościół, jeśli jest krytykowany, to za to, że sprzeniewierzył się największemu przykazaniu. A takim właśnie jest przykazanie miłości.

Ks. Tischner pisał o wierze w specyficzny sposób. Jego refleksja nie jest prowadzona „od góry”, a jego teksty nie są uczonymi wykładami na temat wiary. Są raczej wejściem w świat wiary taki, jakim on jest. W pierwszej kolejności nie jest to świat nakazów ani zakazów, tym bardziej nie jest to świat struktur i instytucji. W ujęciu Tischnera wiara jest przede wszystkim spotkaniem – z Bogiem i w obliczu Boga. Najlepszych opisów takich spotkań dostarcza Ewangelia, a ich zasadniczym rysem jest miłość właśnie. Nie chodzi w nich o władzę, o uzgodnienie takiego czy innego poglądu, ale chodzi o ludzki ból, na który trzeba odpowiedzieć.

Wiara w ujęciu Tischnera jest nierozerwalnie związana z poszczególnymi doświadczeniami życia. A bardzo często się zdarza, że „człowiekowi łatwiej przychodzi pogodzić się z Bogiem, niż pogodzić się z własnym życiem. Ludzie często prędzej i łatwiej wierzą Bogu, niż wierzą życiu. Zwłaszcza u nas, w Polsce, po rozmaitych wydarzeniach, nieszczęściach, zawodach, pleni się jakaś nieufność do życia, brak wiary w życie, brak zaufania do życia. Mówi się, że w Polsce rozkwita religijność. To prawda, Polakom jakby łatwiej było uwierzyć w Boga, niż uwierzyć w zwykłe, normalne, ludzkie życie”.

Prezentowana książka stanowi nową, znacznie zmienioną wersję innej, zatytułowanej „Miłość nas rozumie”, która ukazała się po raz pierwszy w 2000 roku i szybko stała się bestsellerem. Tamta książka była swoistym przewodnikiem po roku liturgicznym, ta jest przede wszystkim zachętą do przyjrzenia się raz jeszcze, co leży u podstaw wiary religijnej. Wiara ta przeżywa dziś w Polsce kryzys. Jest wiele powodów owego kryzysu – zwłaszcza wśród młodych pokoleń. Kiedy mu się przyjrzeć uważniej, to oprócz moralnych skandali w Kościele, jakie przeniknęły do świadomości publicznej, istotną rolę odgrywa też sposób, w jaki Kościół wiarę głosi. Język, którego używa, nie trafia dziś do nowych pokoleń. Czy Tischner umiałby do nich trafić? Niewątpliwie jednym z charakterystycznych rysów jego pisarstwa religijnego jest świadomość tego, do kogo się mówi. Tischner wiedział, że jego czytelniczkami i czytelnikami są ludzie chodzący po pograniczach wiary, często sytuujący się na obrzeżach Kościoła, a nawet poza nim. Pisał tak, aby pokazać im, że treści wiary, treści ewangeliczne mogą stać się ich treściami, mogą coś ważnego także i o nich powiedzieć.

Bardzo zachęcamy do lektury tej książki – i do dzielenia się nią z innymi.

Książkę „Miłość i inne wydarzenia” można zamówić tutaj.