8 czerwca wybitny filozof, wieloletni wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, związany ze środowiskiem „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”, laureat m.in. Nagrody Znaku i Hestii im ks. J. Tischnera, kończy 85 lat.
Prof. Władysław Stróżewski urodził się 8 czerwca 1933 w Krotoszynie (Wielkopolska). Magisterium, a następnie doktorat z filozofii uzyskał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Z Krakowem, a także z Uniwersytetem Jagiellońskim związany jest od 1957 roku. Działalność naukową rozpoczął w ówczesnej Katedrze Historii Filozofii. W latach 1984-1987 był dyrektorem Instytutu Filozofii, a w latach 1987-1993 pełnił funkcję dziekana, najpierw Wydziału Filozoficzno-Historycznego, a później – Wydziału Filozoficznego. Równocześnie prowadził wykłady na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, w Akademiach Muzycznych w Krakowie, Warszawie, Gdańsku i Katowicach, a także w Akademii Ignatianum w Krakowie. Jest przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, redaktorem naczelnym „Kwartalnika Filozoficznego”, a także członkiem zespołu redakcyjnego miesięcznika „Znak”, z którym związany jest od niemal półwiecza. W 2003 UJ przyznał mu tytuł doktora honoris causa. Uczony otrzymał też wiele innych odznaczeń i wyróżnień.
Jest autorem wielu znakomitych prac z ontologii, estetyki, filozofii człowieka i filozofii kultury. Łączy w nich wrażliwość fenomenologa z przywiązaniem do tradycji filozofii klasycznej. Spod jego pióra wyszło kilkanaście książek, m.in. „Istnienie i wartość” „Istnienie i sens”, „Wokół piękna”, „O wielkości”, „Ontologia” czy „Logos, wartość, miłość”. W 2017 r. nakładem Wydawnictwa „Więź” ukazał się ukazał się tom rozmów z Władysławem Stróżewskim zatytułowany „Miłość i nicość”, którego współautorką jest Anna Kostrzewska-Bednarkiewicz.
W 2007 prof. Stróżewski otrzymał Nagrodę Znaku i Hestii im. ks. J. Tischnera za całokształt twórczości, z której – jak napisali jurorzy – „przebija blask dobra, prawdy i piękna. Władysław Stróżewski odważnie przypomina, że kultura pozbawiona metafizycznych źródeł skazana jest na obumarcie. W swych licznych pracach głosi pochwałę rozumu, który zdolny jest oprzeć się przemocy zła, kłamstwa i brzydoty. Władysław Stróżewski przywraca właściwy – renesansowy – sens słowu humanista”. Dziś prof. Stróżewski sam zasiada w jury Nagrody Tischnera.
Panu Profesorowi życzymy długich lat życia i sił do dalszej pracy na polu filozofii!
Obszerną rozmowę z prof. Stróżewskim, przeprowadzoną dla miesięcznika „Znak”, można przeczytać tutaj.
Autorem zdjęcia jest Adam Walanus.