Tokarczuk, Tokarczuk, Tischner, Tokarczuk – tak na kilka dni przed Świętami wyglądała lista najlepiej sprzedających się książek w księgarni wysyłkowej Znaku (który sprzedaje nie tylko własne publikacje). Pomiędzy książkami tegorocznej noblistki jako jeden z najchętniej zamawianych tytułów znalazła się „Mądrość ludzi gór”.
Tuż po Nowym Roku do sprzedaży trafi dodruk książki. Wybór podhalańskich homilii i artykułów Tischnera bardzo się spodobał czytelniczkom i czytelnikom – oprócz ładnej oprawy w komentarzach podkreślano przystępność tekstów, a także sposób złamania książki, pozwalający na zrelaksowaną lekturę również osobom słabiej widzącym. Ponadto tekstom towarzyszą liczne kolorowe zdjęcia, co także bardzo podnosi atrakcyjność książki.
W swoich wystąpieniach Tischner zawsze podkreślał uniwersalność góralskiej kultury: to, że opowiada ona o podstawowych doświadczeniach życia i robi to stosunkowo prostymi środkami, odwołując się m.in. do obrazów natury. Być może o popularności tych tekstów decyduje fakt, że dziś ożywiła się tęsknota za światem czystym, w którym relacje z przyrodą były bardziej bezpośrednie i oparte na szacunku człowieka wobec tego, co go przerasta. Przypomnienie tego wątku, dodajmy, bardzo przyda się samym mieszkańcom Podhala, które dziś zmaga się z problemem zanieczyszczenia powietrza i rzek, rabunkowej gospodarki w niektórych lasach czy budowlanej samowoli.
Tischner wydobywa z tradycji podhalańskiej jej najlepsze elementy. Takie jak honor, który nie polega tylko na tym, by się przed innymi pokazać, ale żeby to, co się robi, owocowało dla całej wspólnoty. Czy jak szczególna religijność – która prowadzi do rzeczywistych zobowiązań, a nie pozostaje jedynie w sferze obyczaju. Teksty zebrane w „Mądrości ludzi gór” to – jak pisze w posłowiu autor wyboru Wojciech Bonowicz – swoista podhalańska summa Tischnera: zbiór myśli, które chciał przekazać swoim pobratymcom, a poprzez nich – wszystkim rodakom.
Książkę „Mądrość ludzi gór” można zamówić tutaj.
Autorem zdjęcia jest Wojciech Bonowicz.