Jest ostatnim zachowanym na Podhalu drewnianym dworem szlacheckim. Teraz jego historię można poznać, oglądając krótki, fabularyzowany dokument.

 

O dworze w Łopusznej można przeczytać m.in. w najnowszej biografii ks. Józefa Tischnera autorstwa Wojciech Bonowicza. Z miejscem tym związane były losy konfederatów barskich, powstańców, emisariuszy. Wpłynęło ono znacząco na wyobraźnię młodego Tischnera.

„Chłopiec bardzo lubił odwiedzać drewniany dwór, liczący sobie wówczas blisko sto pięćdziesiąt lat”, pisze Bonowicz. „W latach dwudziestych XIX wieku właścicielem dworu został Leon Przerwa Tetmajer, krewny sławnego poety i pisarza. Wniosła mu go w posagu żona, Ludwika z Lisickich. Od kwietnia do listopada 1832 roku w altance obok dworu zamieszkał Seweryn Goszczyński, poeta, jeden z weteranów powstania listopadowego, który w Łopusznej napisał między innymi »Dziennik podróży do Tatrów«. Bywali w nim też inni sławni goście: ukrywał się tu znany konspirator i agitator Julian Goslar oraz jeden z przywódców powstania chochołowskiego Jan Kanty Andrusikiewicz, odwiedził to miejsce poeta Bohdan Zaleski, kilkakrotnie zatrzymywał się tu malarz Walery Eljasz Radzikowski.

Na wyobraźnię małego Józia działała jednak przede wszystkim myśl, że znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś, wiele lat wcześniej, powstała prawdziwa książka, która potem została wydrukowana i którą wciąż można było czytać (ojciec pożyczył ją dla niego od rodziny Czerwoszów). W dodatku Goszczyński opisywał w niej miejsca mu znane – Łopuszną i okolice. Jeszcze wiele lat później ksiądz Józef Tischner będzie odwoływał się do »Dziennika«, opowiadając między innymi o mieszkających w pobliżu wioski dziwożonach, które miały zwyczaj podmieniać chłopskie dzieci”.

 

Blisko pięciominutowy film powstał w ramach konkursu „Zabytkomania 2018”. Autorem scenariusza, reżyserem i narratorem filmu jest pochodzący z Łopusznej Mateusz Buła. W jednej ze scen możemy zobaczyć ks. Józefa Tischnera, granego przez jego brata Kazimierza. Wszystkich, którzy wybierają się na Podhale zachęcamy do odwiedzenia tego niezwykłego miejsca.

 

Autorem zdjęcia jest Wojciech Bonowicz.