13 stycznia w wieku 96 lat zmarł Jean Delumeau, wybitny francuski historyk, autor fundamentalnych prac poświęconych zagadnieniom grzechu, strachu i szczęścia w kulturze Zachodu. Prof. Delemeau był gościem IX Dni Tischnerowskich.
Ten wybitny znawca kultury, religii i mentalności nowożytnej urodził się w Nantes 18 czerwca 1923 r. Jako uczony zajmował się początkowo historią Rzymu w czasach Odrodzenia i narodzinami reformy chrześcijańskiej. Był wykładowcą na uniwersytecie w Rennes, a w latach 1975-1994 profesorem Collège de France, specjalizującym się w historii Kościoła i myśli Zachodu od XIV do XVIII wieku. Z jego wczesnych prac największą popularnością cieszyła się w Polsce monografia „Cywilizacja Odrodzenia” (1987, 1993), do dziś uważana za jeden z najlepszych przewodników po epoce. Wydano też dwie jego książki poświęcone reformacji i jej następstwom – pod wspólnym tytułem „Reformy chrześcijaństwa w XVI i XVII w.” (2 tomy – 1986).
Delumeau od początku fascynowała przede wszystkim historia widziana „od dołu”, z perspektywy uczestników wydarzeń i procesów zachodzących w obrębie mentalności, emocji i wyobrażeń. Przełomowe znaczenie miała tu wspomniana monumentalna praca o strachu (wyd. pol. 1986), której kontynuacją były książki „Grzech i strach. Poczucie winy w kulturze Zachodu XIII- XVIII” (1994) oraz „Skrzydła anioła. Poczucie bezpieczeństwa w duchowości człowieka Zachodu w dawnych czasach” (1998). Można powiedzieć, że Delumeau „odkrył” strach dla historii jako nauki, opisując zarówno źródła nowożytnych strachów (zarazy, wojny, niepokoje eschatologiczne), jak i ich konsekwencje polityczne i społeczne (poszukiwanie winnych, antyjudaizm, procesy czarownic). Jego prace wywarły znaczący wpływ nie tylko na historyków, ale również na teologów; w Polsce powoływali się nań m.in. o. Wacław Hryniewicz OMI oraz ks. Józef Tischner.
Dla Tischnera Delumeau był ważny przede wszystkim jako badacz dziejów sacrum, czyli rozumienia tego, co święte. Według Tischnera prawdziwym sacrum chrześcijaństwa jest człowiek i jego dobre czyny; wzorem takiego sacrum jest Jezus opisany w Ewangelii. W dobrych czynach człowieka ujawnia się obecność Boga między ludźmi. Takiemu rozumieniu świętości w chrześcijaństwie (właściwie bardziej jako sanctum niż sacrum) towarzyszyło przez wieki inne, wyrażone w obrazie Boga jako surowego sędziego, zsyłającego kary i budzącego strach. „Jean Delumeau”, pisał Tischner, „krok po kroku dokumentował, jak sacrum wypierało elementarne doświadczenia sanctum”.
Prace Delumeau wywołały szereg polemik i komentarzy, stając się jednym z ważnych impulsów współczesnej refleksji o społeczeństwie i Kościele. Sam historyk nie zamknął się jednak w obrębie jednego tematu. Nadal zajmując się dziejami ludzkich wyobrażeń, w latach 90. opublikował „Historię raju” (1996), przekrojową opowieść o wizjach zarówno raju ziemskiego, jak i szczęścia w niebie. Był też m.in. redaktorem potężnego tomu „Historia ojców i ojcostwa” (1995), antologii „Uczony i wiara. Wyznania ludzi nauki” (1998), a także syntetycznej historii spowiedzi „Wyznanie i przebaczenie” (1997). Równocześnie cały czas wypowiadał się na aktualne tematy dotyczące przemian zachodzących w Kościele i społeczeństwach Zachodu, m.in. entuzjastycznie komentując starania Jana Pawła II o „oczyszczenie pamięci” i zadośćuczynienie za przeszłe grzechy Kościoła. Ostatnią książką prof. Delumeau wydaną po polsku jest napisana wspólnie z Andre Comte-Sponville i Arlette Farge „Najpiękniejsza historia szczęścia” (2008).