„A w Łopusznej nic nowego, / Księże Profesorze, / halny zawył, potok wezbrał – / Staszek orze”, śpiewa Paweł Wójcik w piosence zatytułowanej po prostu „Tischner”.
Paweł Wójcik – płocki pieśniarz, kompozytor i gitarzysta, na co dzień jest nauczycielem historii. Piosenki pisze od prawie dziesięciu lat. Wspólnie z pianistą Tomaszem Sarniakiem nagrał trzy płyty autorskie: „Piosenki ze szkłem”, „Obrazki” i „Uliczna”. W 2018 ukazała się czwarta płyta tego duetu, zatytułowana „Wysocki po mojemu”. Od Wysockiego zaczęła się bowiem przygoda Pawła Wójcika z gitarą.
Utwór „Tischner”, dedykowany autorowi „Historii filozofii po góralsku”, pochodzi z płyty „Obrazki”. W Internecie dostępne są dwa nagrania tej piosenki. Jedno to nagranie studyjne, takie, jakie znalazło się na płycie.
Dla tych natomiast, którzy wolą wykonania na żywo, jest dostępne nagranie zarejestrowane 31 marca 2017 roku podczas Festiwalu Piosenki Autorskiej i Poetyckiej „Metamorfozy Sentymentalne”, odbywającego się w „Chatce Żaka” w Lublinie.
Paweł Wójcik bardzo starannie pracuje nad tekstem. Warto więc wsłuchać się w słowa jego piosenki: „A w Łopusznej nic nowego, / po jesieni zima / i jest w ludziach taka siła, / by się trzymać”. Tak jak teksty księdza Tischnera, ona również niesie nadzieję.