Ignacy Szczepański, wybitny polski dokumentalista, zdecydował się opublikować swoje wspomnienia. Książka nosi tytuł „Bohaterowie moich filmów – Spotkania”, a jej bohaterami są pisarz Leopold Buczkowski, reżyser teatralny Kazimierz Dejmek, pisarz i kompozytor Stefan Kisielewski, pianista i dyrygent Adam Kopyciński (który dyrygował obozową orkiestrą w Auschwitz) oraz ks. Józef Tischner. Szczepański nakręcił pierwszy i – jak dotąd – najbardziej wszechstronnie pokazujący Tischnera film zatytułowany „Tak się toczy moja myśl”.

Zdjęcia do filmu kręcił Szczepański w gorącym roku 1989. Udało mu się pokazać Tischnera w szczególnym momencie historii, w chwili, kiedy polska opinia publiczna nie podzieliła się jeszcze w ocenie jego osoby, oraz w szeregu ról, jakie pełnił autor „Etyki solidarności” w latach 80. i na początku kolejnej dekady. Film był prezentem na sześćdziesiąte urodziny księdza; pojawiło się w nim liczne grono jego krakowskich, podhalańskich, a nawet wiedeńskich przyjaciół i znajomych. Pojawiła się też, w krótkiej scenie, jego mama. „Tak się toczy moja myśl” to znakomity komentarz do filozofii Tischnera, ale też – do jego życiowych wyborów; on sam mówi w filmie przejmująco na przykład o swoim kapłaństwie. Widzimy go podczas wykładu o rozumieniu wolności u Hegla w auli Collegium Novum, ale też w trakcie idącej ulicami Krakowa procesji Bożego Ciała, Mszy Ludzi Gór pod Turbaczem czy nabożeństwa dla Związku Podhalan w Ludźmierzu. Oglądamy zdjęcia ze sławnych kollokwiów w Castel Gandolfo i śmiejemy się wraz z nim, słuchając wiersza Wandy Czubernatowej o kacu. Są też sceny symboliczne, na przykład kiedy Ksiądz poucza jednego z późniejszych senatorów (potem niechętnie przyznającego się do przyjaźni z Tischnerem), że w gospodarce od pieniędzy ważniejsza jest głowa…

W rozdziale poświęconym ks. Tischnerowi (zatytułowanym „Abym w tym wszystkim pozostał jeszcze człowiekiem”) Ignacy Szczepański opisuje pierwsze spotkanie z wybitnym duchownym i myślicielem – rekonstruując m.in. długą rozmowę o filozofii Levinasa – wspomina pracę nad filmem, przywołuje szereg zabawnych i wzruszających scen, wreszcie – wspomina pogrzeb ks. Tischnera, na który wybrał się do Łopusznej. Zacytujmy dwa z licznych „smaczków” tej książki: „Kiedy filmowaliśmy w Starym Sączu Weronikę Tischner, zapytałem ją, czy jest bardziej dumna z syna księdza, czy z filozofa, bez wahania odpowiedziała, że z filozofa”. W innym miejscu Szczepański wspomina dzień, kiedy filmował seminarium Tischnera ze studentami reżyserii dramatu. „pamiętajcie, że pracujecie wyjątkowo na mnie – śmiejąc się, rozpoczął spotkanie Tischner. I wskazując ręką naszą ekipę, dodał: – Nieważne, jacy jesteście, ważne, jakimi was pokażą”.

W książce znalazły się też m.in. reprodukcje wspólnych zdjęć i pamiątkowych wpisów. Na egzemplarzu „Filozofii człowieka dla duszpasterzy i artystów” Tischner wpisał znamienną dedykację: „Panu Ignacemu, pasterzowi – >>artysta<<”.
Książkę opublikowało Wydawnictwo Poligraf. Najłatwiej zakupić ją przez internet, m.in. w księgarni wysyłkowej merlin.pl. Można jej też poszukiwać w księgarniach zaopatrywanych przez hurtownie: Grupa A5, Ateneum, Azymut, Matras i Olesiejuk.