Dostaliśmy list od pana Wiesława Pietruszaka, nauczyciela z Drezdenka, dotyczący jednej z publikacji przygotowanych w związku z obchodzoną przed kilku laty rocznicą powstania „Solidarności”. Pan Wiesław od lat popularyzuje postać i dzieło ks. Tischnera w swoim środowisku, organizuje poświęcone mu spotkania i wystawy. Oto treść listu:

Niedawno kupiłem książkę zatytułowaną „Droga do niepodległości. Solidarność 1980-2005”, wydaną z okazji 25-lecia „Solidarności”. Patronat naukowy nad książką miał IPN. Osobiście byłem jednym z 10 milionów członków tego związku i to nic nie znaczącym. Z przyjemnością odnalazłem krótką wzmiankę o ruchu, do którego należałem (Kręgi Instruktorów Harcerskich im. A. Małkowskiego), jednak z zachowaniem proporcji, bo my harcerze stanowiliśmy jedynie nikły ślad opozycji lat osiemdziesiątych.
Czego jednak nie odnalazłem w tej książce? Ani jednego słowa o księdzu Józefie Tischnerze, który był autorem tłumaczonej na kilka języków książki „Etyka solidarności”. Przyznam, że w trudnych latach stanu wojennego stanowiła ona dla wielu z nas elementarz ruchu, z którym się utożsamialiśmy – „Solidarności”. O tej książce w liście po śmierci Autora Jan Paweł II napisał: „nadaje dziś kierunek trudnym zmaganiom narodu polskiego o taki kształt demokracji, w której byłaby respektowana godność każdej osoby ludzkiej.” Myśli zawarte we wspomnianej książce nadal są aktualne. Widać to gołym okiem, gdy rozmywa się nam kolejna 20. rocznica obalenia komunizmu, co najlepiej oddaje niedawny film KE, na którym nie ma żadnej wzmianki ani o Okrągłym Stole, ani o wyborach z 4 czerwca, ani o rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
Pozwolę sobie wybiórczo przypomnieć w tym kontekście cytat z „Etyki solidarności”, z rozdziału „Ojczyzna”: „Wybierając Ojczyznę, wybieramy również własną historię. Wybór własnej historii oznacza, że pewne wydarzenia odsuwamy na plan dalszy, inne stawiamy sobie w sposób szczególny przed oczy jako jakiś wzór. Ma to ogromne znaczenie. Nawiązując do historii, człowiek ma udział w godnościach tych, których dzieło kontynuuje. Czyje dzieło chce kontynuować dziś polskie sumienie? Dzieło twórców duchowej niepodległości narodu. Sumienie potrzebuje myśli i dlatego czuje bliskość tych, którzy w tym kraju >>odważyli się myśleć<<. Wybierając dziś Ojczyznę, wybieramy również ten punkt widzenia na Polskę. Nie chodzi o to, że w Polsce wszyscy mają być odtąd katolikami… Nie o to chodzi. Wiara jest łaską, a wolność jest podstawowym prawem człowieka”. Mam w domu jeszcze wydanie z czasów, gdy książka ta była na indeksie. Dostałem ją osobiście od Autora. Jest więc wyjątkowo cenną pamiątką.
Za rok prawdopodobnie znów zostanie napisana książka z okazji 30-lecia „Solidarności”. Jeśli to możliwe, prosiłbym o wzmiankę o Księdzu Profesorze.

Wiesław Pietruszak