„Nie pozwalał źle mówić o Tischnerze. Czort wie dlaczego! Tischner jest z innej półki, mawiał”. Oto jedno ze wspomnień o Cezarym Wodzińskim w poświęconym mu numerze „Przeglądu Politycznego” (nr 143, 2017).

Zacytowane zdania pochodzą z tekstu Tadeusza Bartosia zatytułowanego „Diabeł z Ublika”. W numerze Cezarego Wodzińskiego wspominają też m.in. Piotr Augustyniak, Łukasz Kołoczek, Dobrosław Kot, Janusz Ostrowski, Janusz Palikot, Krzysztof Pomian („Cezary Wodziński był najwybitniejszym po Leszku Kołakowskim umysłem filozoficznym w Polsce ostatnich trzydziestu lat”), Stanisław Rosiek i Wojciech Surówka OP.

Główną atrakcją numeru są jednak teksty samego Wodzińskiego. Najpierw fragmenty jego dziennika, pisanego niemal bez przerw od lutego 1979 roku do ostatnich dni przed śmiercią w czerwcu 2016. Ogromne wrażenie robi m.in. zapis sporządzony po pogrzebie ks. Jerzego Popiełuszki: „Trzeba umieć pielęgnować i czcić nadzieję, bez względu na to, z jak trwałego materiału została wykonana. Bo jeśli jej nie stanie, wówczas na zło trzeba będzie odpowiedzieć złem. A z tego jeszcze nigdy nie narodziło się dobro”. Ale też np. notatka z 15 stycznia 2016 roku: „Jakie to szczęście, ze w całym tym >>nieszczęściu<< [chodzi o postępującą chorobę – przyp. Tischner.pl] mogę pracować! Że tu dajmonion nie odmawia mi swojego wsparcia i zachęty. To utrzymuje mnie wciąż we względnym pionie. Myślenie daje do… życia”.

W numerze znajdziemy też m.in. zapis rozmowy z filozofem przeprowadzonej w 2010 roku dla Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, a poprowadzonej przez Krzysztofa Siemińskiego; obszerny wybór „Raportów z Ublika” wysyłanych Januszowi Palikotowi, a komentujących np. sytuację polityczną w Polsce i wpływ Kościoła na zachodzące zmiany czy kierunek, w jakim podąża Rosja; wreszcie – kilkanaście stron przekładu „Idioty” Dostojewskiego, nad którym Wodziński zaczął pracować w ostatnich miesiącach życia.

Bardzo ciekawy jest osobny blok tekstów poświęconych „Czarnym zeszytom” Martina Heideggera. Otwiera go jeden z „Raportów…” Wodzińskiego, dopełniają głosy Agaty Bielik-Robson, Michała Pawła Markowskiego, Jacka Gutorowa i Lecha Witkowskiego, a zamyka – quasi-rozmowa między Heideggerem i Wodzińskim „poprowadzona” przez Piotra Augustyniaka. Ozdobą numeru jest też dwugłos Wodziński-Bauman, na który składa się recenzja Wodzińskiego z „Nowoczesności i Zagłady” i odpowiedź autora książki, która – jak dowiadujemy się z przypisu – dała początek ożywionej korespondencji.

Zainteresowanych związkami Wodzińskiego i Tischnera zainteresuje na pewno fragment wspomnianej rozmowy dla ECS-u, zatytułowanej „Prawdziwe życie jest poza akademią”, w której Wodziński wspomina pierwsze spotkanie z księdzem-filozofem. Miało to miejsce na seminarium prowadzonym przez Krzysztofa Michalskiego, na które przyszły dyrektor Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu zapraszał rozmaitych gości z referatami. „I w ramach tego drugiego cyklu pierwszy raz słuchałem księdza profesora Józefa Tischnera. O dziwo, zapamiętałem tylko podtytuł tego wykładu: >>O wolności, a więc o spotkaniu stryjka Sebka z niedźwiedziem<<. Dopiero po latach odtworzyłem sobie jego tytuł, prowadzę dziennik i zapisuję tam rozmaite rzeczy. Zerknąłem do swoich notatek, kiedy opowiadałem rożne rzeczy moim młodszym przyjaciołom, do książki >>Między doświadczeniem a anegdotą<<. Zerknąłem do tych notatek i ze zdumieniem zauważyłem, że ten wykład był zatytułowany >>O złu<<. >>O złu, czyli o wolności, a więc o spotkaniu stryjka Sebka z niedźwiedziem<<. Dziwne, ponieważ problematyka zła stała się parę lat później, i to na wiele lat, jednym z głównych moich pytań”.

Całą rozmowę Krzysztofa Siemińskiego z Cezarym Wodzińskim – w której Tischner pojawia się jeszcze dwukrotnie – można przeczytać tutaj.

A sam numer „Przeglądu Politycznego” można zamówić tutaj.