„Wiek XIX wierzy w terapeutyczne własności czystej wody i powietrza, dobrego klimatu i pięknego krajobrazu. Stąd Zakopane i burzliwy jego rozwój. W Zakopanem się tworzy, Zakopane się stwarza – prawdziwie pozytywny przykład polskiego istnienia ponad podziałami”, piszą autorzy nietypowego przewodnika po stolicy Tatr, zatytułowanego „Nieobecne miasto”.
Maciej Krupa, Piotr Mazik i Kuba Szpilka napisali bedeker nietypowy: oprowadzają czytelnika po Zakopanem, które już nie istnieje. To portret miasta, które przeżyło gwałtowny rozwój w pierwszej połowie XX wieku, a podczas II wojny światowej i w latach powojennych w znacznym stopniu zmieniło swój charakter. Jak bardzo nietypowy jest ten bedeker, niech poświadczą tytuły wybranych rozdziałów: „Ceprzy. Ciemna strona jasnego przedstawienia”, „Gruźlica. Zapoznany czynnik rozwoju Zakopanego”, „Żydzi. Zostały tylko okruchy pamięci”.
Książka wydana przez Wydawnictwo Czarne wspólnie z Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem nie opisuje, jak zaznaczają wydawcy, „miejsc pięknych, atrakcyjnych i niepowtarzalnych. Prowadzi raczej po ciemnych zaułkach, przestrzeniach zapomnianych i wyrzuconych z pamięci. Pokazuje trzy wymiary Zakopanego, które dotąd traktowano po macoszemu albo pomijano wstydliwym milczeniem. Bo Zakopane nie byłoby takie, jakie jest, bez ciężkiej pracy i wysiłku licznych przybyłych i osiadłych tu ceprów, bez wielu sanatoriów i zaludniających je tysięcy gruźlików, i wreszcie bez społeczności zakopiańskich Żydów, którzy podczas drugiej wojny światowej podzielili los pobratymców w całej Europie”.
Autorzy to wytrawni znawcy zakopiańskiej przeszłości, w dodatku obdarzeni sprawnymi piórami. Maciej Krupa – etnolog, współzałożyciel „Tygodnika Podhalańskiego” i były dziennikarz BBC World Service – w zakopiańskiej serii Czarnego opublikował wcześniej tom smacznych gawęd zatytułowany „Kroniki zakopiańskie”. Piotr Mazik – historyk sztuki – jest autorem książki „Tatrzańska Atlantyda”, wspaniałego albumu, prezentującego nieznany szerzej obraz Tatr i Zakopanego. Dołączył do nich Kuba Szpilka – etnolog, członek redakcji kwartalnika „Konteksty”.
„Jesteśmy przekonani”, piszą we wstępie, „że Zakopane można spotkać inaczej. W niespiesznej wędrówce, poświęcając więcej uwagi miejscom niby znanym i tym zgoła pospolitym, pamiętając przy tym, że nasza wiedza – osobliwie o przestrzeniach kulturowo istotnych – zawsze jest zmityzowana, co nie znaczy nieprawdziwa, jednostronna wszak i upraszczająca. (…) W materii miasta wypatrujemy ludzi i ich nieoczywistych historii, a zjawiska i procesy uobecniają się nam w architektonicznym zamęcie i urbanistycznym nieporządku. Nawet brak, nieobecność stają się ciekawe, gdy jesteśmy w stanie zwrócić na nie uwagę i myśleć o ich znaczeniu. Czy przydaje to Zakopanemu urody? Pewnie nie. Czyni je niemniej miejscem ciekawszym, mniej banalnym”.
„Nieobecne miasto”, podobnie jak „Kroniki zakopiańskie”, czyta się z dużą przyjemnością. Autorzy są bardzo skwapliwi w odtwarzaniu szczegółów, a jednocześnie nigdy nie zapominają o czytelniku, który potrzebuje spojrzenia szerszego, bardziej ogólnego, pozwalającego te szczegóły umieścić w kontekście. W ten sposób historia Zakopanego staje się nie tylko historią miejsca – czy miejsc – ale wyprawą w polską przeszłość: barwną, powikłaną, niezwykle ciekawą.
Obie książki z serii zakopiańskiej zostały starannie wydane. Zachwyca zwłaszcza umiejętny dobór zdjęć, które dobrze oddają charakter opisywanego świata. Oglądać na nich możemy m.in. robotników budujących pierwszą drogę do Zakopanego, pensjonariuszy i personel zakopiańskich sanatoriów, krążących ulicami stolicy Tatr Żydów, a nawet przedwojennych żebraków i dziadów.
Książkę „Nieobecne miasto” można zamówić tutaj. A książkę „Kroniki zakopiańskie” – tutaj.