„Istota to jest dzielić się tym, czym się samemu żyje. Nie brać kazań z internetu czy z jakichś tam książek”, mówił ks. Adam Boniecki podczas spotkania w ramach Copernicus Festival 2019. Spotkanie z cyklu „Śniadanie mistrzów” poprowadziła Anna Goc.
Zaczęła od pytania o szczerość. O to, jak zachować autentyczność, kiedy w Kościele zajmuje się pewną pozycję. Ks. Boniecki zaczął obszernie opowiadać o tym, jakim pokusom poddany jest kapłan; wśród nich jest i taka, by odpowiadać na pewne zapotrzebowanie, na – czasem wymyślone – oczekiwania społeczne. Równocześnie wskazał na przeciwne niebezpieczeństwo: nadmiernego luzu (tu posłużył się starym księżowskim dowcipem o wikarym, któremu proboszcz podpowiedział, jak przed kazaniem się rozluźnić). „Istota to jest dzielić się tym, czym się samemu żyje. Nie brać kazań z internetu czy z jakichś tam książek. Tylko do tego jest taki dość trudny warunek: bo trzeba czymś żyć, nie? Ktoś żyje czym innym, a potem musi o czym innym mówić – no to zawsze wychodzi trochę sztucznie”.
Spotkanie odbyło się 23 maja 2019 r. w księgarni De Revolutionibus Books & Cafe i trwało blisko półtorej godziny. Zjawiły się tłumy, o czym można się przekonać, oglądając nagranie; było też transmitowane na żywo przez internet. Autorem zdjęcia ze spotkania jest Adam Walanus.
Zainteresowani książkami ks. Bonieckiego mogą ich poszukać tutaj.