„Walka o wolność i solidarność nigdy się nie kończy”, mówił 30 sierpnia w Gdańsku kard. Reinhard Marx.
Kardynał przyjechał do Polski jako gość arcybiskupa gdańskiego i prezydenta Gdańska. W Europejskim Centrum Solidarności wygłosił wykład zatytułowany „Solidarność – pojęcie kluczowe dla przyszłości Europy i świata”. Wykład ten był częścią cyklu „Etyka solidarności. Refleksja w rocznicę podpisania porozumień sierpniowych”, inspirowanego wydarzeniami z 1980 roku i „Etyką solidarności” ks. Józefa Tischnera. W poprzednich latach gośćmi cyklu byli ks. Adam Boniecki, Guy Sorman, Gesine Schwan, Michel Weviorka, Shalini Randeria i Michael Sandel.
Kard. Marx jest doktorem teologii, arcybiskupem Monachium i Fryzyngi, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Niemiec. Teologię i filozofię studiował na uniwersytetach w Paderborn, Paryżu, Münster i Bochum. Kardynałem jest od 2010 roku. Decyzją papieża Franciszka wszedł do grupy dziewięciu doradców, którzy służą mu radą w zarządzaniu Kościołem i przygotowaniu reformy Kurii Rzymskiej. Jest też autorem książki „Kapitał. Mowa w obronie człowieka” (2009). We wprowadzeniu do wykładu wspominał, z jakimi emocjami przyjął w 1978 roku, jeszcze jako diakon, wiadomość o wyborze kard. Wojtyły na papieża, a potem – już jako młody ksiądz – wieści o strajkach na Wybrzeżu w sierpniu 1980 roku. Opowiadał też o kolejnych wizytach w Polsce, zarówno w okresie komunizmu, jak i po jego upadku.
Na stronie Europejskiego Centrum Solidarności dostępne jest nagranie wystąpienia i dyskusji. Wykład kard. Marxa rozpoczyna się w 25. minucie nagrania.
W swoim wystąpieniu kard. Marx podkreślił, że solidarność jest słowem-kluczem, podstawowym pojęciem katolickiej nauki społecznej. Umieścił je w całej siatce pojęć, które są ważne dla tej dziedziny, takich jak personalizm (godność jednostki) czy dialog. Następnie wskazał na wyzwania, jakie pojawiają się współcześnie, w tym zwłaszcza na proces swoistej desolidaryzacji w relacjach między ludźmi, państwami i narodami. „W ten sposób wystawia się nam rachunek za globalny kapitalizm”, stwierdził kardynał, omawiając następnie trzy zagadnienia: przemiany w rozumieniu demokracji, ewolucję projektu europejskiego i problem ogólnoświatowej nierówności.
W wywiadzie udzielonym po wykładzie Piotrowi Sikorze z „Tygodnika Powszechnego”, kard. Marx powtórzył zasadnicze tezy swojego wystąpienia: „Myślę, że kategoria solidarności w pierwszym rzędzie opisuje nie moralny postulat, lecz rzeczywistość. Choć jest też moralnym wyzwaniem, to przede wszystkim oznacza rzeczywistość wzajemnej zależności. Jako ludzie jesteśmy razem na tej planecie i wpływamy na siebie nawzajem – na poziomie ekonomicznym, a nawet klimatycznym.
To jest rzeczywistość współzależności i solidarności. Ta solidarność nie kończy się na granicy Polski czy Europy. To, co się u nas dzieje, jest konsekwencją politycznych napięć w innych krajach, zwłaszcza biednych. Podobnie gdy Stany Zjednoczone czy Chiny podejmują decyzje polityczne, dotykają one innych, także nas. Solidarność oznacza, że jesteśmy połączeni, choćby przez wspólne zasoby naturalne, takie jak woda. (…)
Ale drugą sprawą, jaka przed nami stoi, jest wyzwanie, co możemy zrobić. I tu oczywiście wchodzą w grę kręgi odpowiedzialności. Nie jesteśmy oczywiście w stanie zrobić czegoś dla każdej osoby na świecie, ale nie możemy powiedzieć: >>Jestem odpowiedzialny tylko za swój dom, nie obchodzi mnie, co dzieje się z innymi<<. To nielogiczne, bo – jak powiedzieliśmy – jesteśmy z tymi innymi połączeni. Logiczna będzie raczej refleksja o tym, co razem możemy zrobić”.
Cały wywiad z kard. Reinhardem Marxem można przeczytać tutaj.
Zdjęcie: strona internetowa ECS.