Na tę książkę czekają nie tylko na Podhalu! Kolejny zbiór tekstów ks. Józefa Tischnera, w większości nie publikowanych lub publikowanych w niskonakładowych wydawnictwach. W sprzedaży – w drugiej połowie listopada.

Na więcej szczegółów przyjdzie czas, ale już teraz warto zapowiedzieć tę publikację. To zbiór mało znanych wystąpień i artykułów ks. Józefa Tischnera, których główną bohaterką jest góralska kultura. A także to, jak w kulturze tej odbijają się wszystkie uniwersalne problemy ludzkości. Bo – zdaniem Tischnera – kultura stworzona przez ludzi gór „jest wielka nie przez to, że jest góralska, ale przez to, że jest ludzka. Że z niej promieniuje prawda, prawda o człowieku, o jego miłości, o jego wierze, o jego nadziei. Celem tej kultury nie jest góralszczyzna, ale – człowieczeństwo. W tej kulturze nie przeciwstawia się człowieka i górala, nie wynosi się górala ponad człowieka. Tam się mówi o tym, jak góral przez swoje życiowe doświadczenie może wzbogacić prawdę o człowieku”.
Zebrane przez Wojciecha Bonowicza teksty to zarówno krótkie felietony, okolicznościowe artykuły, jak i głośne przemówienia i homilie. Wszystkie łączy jedno: klarowny język, barwny sposób przedstawiania problemów, poczucie humoru, wreszcie – świadomość, że człowiek powinien zawsze starać się sięgać do swoich korzeni.
Książka powinna się stać lekturą obowiązkową dla członków Związku Podhalan i jego sympatyków. Będzie ją też można zabrać do plecaka w trakcie górskich wycieczek. Ks. Tischner z kultury gór wydobywał to, co najlepsze. Uczył patrzeć na świat Podhala oczami Tetmajera, ale też oczami polskich romantyków – Goszczyńskiego czy Norwida. A równocześnie to, co mówił w latach osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, wciąż brzmi bardzo aktualnie.

Jak choćby te słowa, wygłoszone w Ludźmierzu 27 czerwca 1987 roku podczas XXXV Zjazdu Podhalan: „Przecież nie chodzi o to, żeby nas świat oklaskiwał. Nam chodzi o coś głębszego: żeby nawiązać na tym skrawku polskiej ziemi prawdziwą wspólnotę ludzi sumiennych. Przy tych okazjach dawała znać o sobie jakaś moralna jedność Podhalan. Zrozumiałe jest, że są spory, że są sprzeczki, ale przychodzą takie chwile, w których mimo różnic w mowie, w stroju, mimo rozmaitych przeciwieństw, a nawet sprzeczności, okazuje się, że u korzenia naszych dusz jest moralna jedność. Dla nas wszystkich czarne tak samo jest czarne, białe tak samo jest białe. My się możemy spierać, ale nie będziemy się okłamywać”.

Książkę „Mądrość człowieka gór” będzie można zamówić tutaj.