„Tomáš Halík opowiada, że gdy go pytają, czy jest optymistą, czy pesymistą, mówi: »Jestem człowiekiem walczącym o nadzieję«. To także moja postawa. Walczę o nadzieję, nie chcę ulec zgorzknieniu i zniechęceniu, choć powodów do narzekania przybywa”, mówi Zbigniew Nosowski w rozmowie z Marcinem Wójcikiem. Rozmowa ukazała się w „Tygodniku Powszechnym” (nr 11 z 12-18 marca 2025).

Zbigniew Nosowski, publicysta, redaktor naczelny kwartalnika „Więź”, współtwórca inicjatywy Zranieni w Kościele, jest laureatem Nagrody Znaku i Hestii im. ks. Józefa Tischnera za działalność na rzecz oczyszczenia Kościoła (2023). Opublikowana przez „Tygodnik Powszechny” rozmowa nosi tytuł „Obojętność nie wchodzi w grę”.

Pytany przez dziennikarza o swoje zaufanie do Kościoła i o to, czy moment kryzysu zaufania jest dopiero przed nim, Nosowski odpowiada: „Osobiście mam najgorszy moment już za sobą. Nic trudniejszego nie może mnie w Kościele spotkać niż rozczarowanie, jakie przyniósł mój największy duchowy autorytet, Jean Vanier. To doświadczenie, dramatycznie trudne, utwierdziło mnie jednak w przekonaniu, że droga, którą pokazał Vanier – bliskość z ludźmi słabymi, odnajdywanie Jezusa w ubogich, wrażliwość na ludzką kruchość i delikatność – jest drogą jak najbardziej słuszną, nawet jeśli on sam poważnie z niej zboczył”.

Kontynuując ten wątek, publicysta przywołuje postać papieża Franciszka: „Jego pontyfikat pokazuje, że w Kościele może się wiele zmienić. On świadomie rozpoczynał rozmaite procesy i pootwierał drzwi w taki sposób, że już się ich nie da zatrzasnąć. Zatem zmiana jest możliwa, trzeba ją kontynuować, warto więc znaleźć swoje miejsce w tych procesach”.

Na pytanie dziennikarza: „Nie ma Pan poczucia bezradności?” Nosowski odpowiada: „Miewam, ale mam też przekonanie, że nie ma bezradności ostatecznej, bo po mojej stronie zawsze jest jakiś wybór. Tworząc portal Więź.pl uczyniliśmy jego mottem bardzo mądre zdanie z eseju Tadeusza Mazowieckiego »Powrót do najprostszych pytań«. Tuż po śmierci swojej żony zanotował on, że »pytania, na które nie ma odpowiedzi, rozwiązujemy nie przez wyjaśnienie ich, ale przez postawę wobec nich«. W podobny sposób podchodziłbym do problemu bezradności. Nawet jeśli nie można komuś pomóc, to można z nim być. A to już nie jest bezradność. (…)

Tomáš Halík opowiada, że gdy go pytają, czy jest optymistą, czy pesymistą, mówi: »Jestem człowiekiem walczącym o nadzieję«. To także moja postawa. Walczę o nadzieję, nie chcę ulec zgorzknieniu i zniechęceniu, choć powodów do narzekania przybywa. Tego mnie nauczyło także towarzyszenie ludziom po koszmarnych doświadczeniach przemocy. Skoro oni na dnie cierpienia potrafią skutecznie walczyć o nadzieję, to tym bardziej ja powinienem”.

Cały wywiad można przeczytać tutaj. Ci, którzy nie są subskrybentami cyfrowymi „Tygodnika Powszechnego”, mogą utworzyć konto i uzyskać dostęp do wszystkich treści przez 7 dni za darmo.