„Widzę księdza Tischnera jako mieszczącego się w tradycji chrześcijańskiego humanizmu, lecz nie w wąskim sensie, człowieka, który nie stara się kurczowo trzymać ugruntowanej tradycji, tomistycznej bądź innej. Przeciwnie, bardzo dobrze rozumiał, że ten rodzaj humanizmu, który łączy wiarę z antropologią filozoficzną, należy stwarzać od nowa w każdej kolejnej epoce”. Te słowa wybitnego filozofa Charlesa Taylora przytacza Tadeusz Gadacz w rozdziale poświęconym Józefowi Tischnerowi w wydanym właśnie drugim tomie „Historii filozofii XX wieku”. Gadacz omawia w nim trzy nurty filozoficzne: neokantyzm, filozofię egzystencji oraz filozofię dialogu. Poszczególne części otwiera krótka prezentacja danego nurtu, w której autor przedstawia jego najważniejsze założenia i najciekawszych reprezentantów. Po tym wprowadzeniu w kolejnych rozdziałach szczegółowo omawia sylwetki i dorobek niektórych z nich.
Autor zalicza Tischnera do filozofów dialogu, wskazując jednocześnie na ogromny wpływ, jaki wywarła nań fenomenologia. Rozdział poświęcony Tischnerowi następuje po rozdziałach, w których omówiono twórczość Hermanna Cohena, Ferdinanda Ebnera, Franza Rosenzweiga, Martina Bubera, Emmanuela Lévinasa i Dietricha Bonhoffera. Według Gadacza filozofów dialogu można zgrupować w trzech nurtach: żydowskim, katolickim i protestanckim – w zależności od tego, jaka teologia inspirowała myślenie filozoficzne każdego z nich. Tischner znalazł się w gronie katolickich filozofów dialogu obok takich myślicieli jak Ebner, Gabriel Marcel i Maurice Nédoncelle (nawiasem mówiąc, rozdział o Marcelu autor umieścił w części poświęconej egzystencjalizmowi).
Rozdział o Tischnerze liczy 18 stron. Zawiera krótki życiorys filozofa, zwięzłe omówienie jego poglądów oraz dość obszerną prezentację jego związków z innymi myślicielami (podrozdział zatytułowany „Inspiracje i konteksty”). Wśród tych ostatnich Gadacz wymienia m.in. św. Augustyna, Mistrza Eckharta, Kartezjusza, Hegla, Kierkegaarda, Husserla, Ingardena, Heideggera, Marcela, Schelera, Lévinasa, Wojtyłę i Kępińskiego. Omawiając własne poglądy Tischnera, autor skupia się na filozofii dramatu, krótko szkicując drogę, jaka doprowadziła Tischnera do jej stworzenia. Gadacza wyraźnie fascynuje Tischnerowskie ujęcie relacji między człowiekiem a Bogiem, a w konsekwencji – między wolnością a Dobrem. „Tischner podobnie jak inni dialogicy był świadom paradoksalności filozofii Boga”, pisze m.in. Gadacz. „Wszelkie myślenie >>o<< i mowa >>o<< jest zawsze myśleniem i mową >>o<< przedmiocie. Bóg jednak nie jest przedmiotem, dlatego każdy krok w głąb tajemnicy Boga powinien być okupiony mową do Boga. Śladem tego >>okupienia<< jest słowo miłość, które w ostatniej fazie myśli Tischnera wkraczało coraz wyraźniej w miejsce Dobra. Miłość jest świadomością dobroci skierowanej ku innemu”.
Bardzo ciekawe są przytoczone przez Gadacza we wstępie do rozdziału o Tischnerze głosy rozmaitych filozofów na jego temat. Gadacz cytuje m.in. opinię Karola Tarnowskiego: „Tischner współodczuwał głęboko nie tylko z poszczególnymi ludźmi, ale także z naszą trudną epoką, po Holokauście i po Kołymie. Dlatego nie mógł zaakceptować ani dla siebie, ani dla naszej epoki filozofowania w ramach uporządkowanych systemów – choć potrafił czerpać wiele bogactwa z systemu Heglowskiego. Ale jego nachylenie ku drugiemu człowiekowi, jego wewnętrzne poczucie i szacunek dla ludzkiej wolności prowadziły go prosto w objęcia filozofii podmiotu, fenomenologii i filozofii dialogu”.
Opracowanie Tadeusza Gadacza to zwięzłe, lecz kompetentne wprowadzenie do myśli ks. Tischnera. Nie podejmuje ono wszystkich jej wątków, ale wskazuje najważniejsze. Na dołączonej do książki płytce znaleźć można obszerną bibliografię podmiotową i przedmiotową.