Jedna z najpiękniejszych postaci współczesnego Podhala – działacz konspiracji antyhitlerowskiej, kurier, więzień obozów koncentracyjnych, a po wojnie lekarz i aktywny działacz ruchu regionalnego, dr Wincenty Galica, zmarł 21 maja w wieku lat 94. W środę 26 maja w Zakopanem odbył się jego pogrzeb.
Życie Wincentego Galicy to materiał na film lub przygodową powieść. Urodził się 29 października 1916 roku. Szkołę powszechną ukończył w Poroninie, gimnazjum w Zakopanem. Uczestnik kampanii wrześniowej, w okolicach Lwowa wzięty został do niewoli sowieckiej, z której trzykrotnie uciekał. 1 października podczas obławy w lasach grybowskich dostał się do niewoli niemieckiej. Podczas transportu kolejowego do stalagu w Lamsdorf uciekł z wagonu w okolicy Mszany Dolnej. Od stycznia 1940 roku działał w ruchu oporu jako łącznik-kurier na odcinku Zakopane-Kraków-Warszawa. Uczestniczył też m.in. w akcji przerzucenia do Budapesztu lotników angielskich wykupionych z niemieckich obozów jenieckich.
11 sierpnia 1941 roku został aresztowany przez gestapo. Przetrzymywano go najpierw w Zakopanem (w osławionym „Palace”, siedzibie gestapo nazywanej „katownią Podhala”) i Tarnowie. W marcu 1942 roku trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz (numer obozowy 27164), skąd po niespełna trzech miesiącach przewieziono go do Mauthausen-Gusen, a po kolejnych czterech – do Sachsenhausen (nr obozowy 51241). Tam 3 maja 1945 roku doczekał wyzwolenia.
W latach 1946-1952 studiował na wydziale lekarskim Akademii Medycznej w Krakowie. Tuż po studiach rozpoczął pracę w Instytucie Onkologii w Krakowie, a następnie w pogotowiu ratunkowym i w końcu w pracowni radiologicznej w Zakopanem, gdzie pracował do 1979 roku. Był współzałożycielem Związku Podhalan i pełnił w nim różne funkcje: członka zarządu, wiceprezesa i prezesa Zarządu Głównego (w latach 1973-1976). W latach 70. przyczynił się m.in. do wykupienia willi „Atma” i umieszczenia w nim Muzeum Karola Szymanowskiego, wbrew zakazowi władz politycznych współorganizował uroczysty pogrzeb Heleny Sikorskiej (małżonki gen. Władysława Sikorskiego), był inicjatorem i głównym organizatorem Roku Orkanowskiego (1975). W latach 80. brał czynny udział w pracach związanych z przewiezieniem doczesnych szczątków śp. Kazimierza Przerwy Tetmajera i jego syna Stanisława do Zakopanego. W 1989 roku sam sfinansował nagrobek granitowy na mogile matki Władysława Orkana – Franciszki Smreczyńskiej. W latach 90. wraz z Marianem Polaczykiem i Władysławem Szepelakiem w willi „Palace” urządził Muzeum Męczeństwa. Autor licznych publikacji na tematy podhalańskie i tatrzańskie w „Podhalance”, „Tatrzańskim Orle” i „Tygodniku Podhalańskim”.
Za swoją działalność odznaczony został m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej i Krzyżem Oświęcimskim. W 2005 roku otrzymał Nagrodę Lutetia 2005 przyznawaną przez Stowarzyszenie Polskich Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie „za wieloletnią działalność społeczną i godną naśladowania postawę patriotyczną”. Trzy lata później nadano mu godność Honorowego Obywatela Miasta Zakopane.
Ks. Józef Tischner utrwalił jego postać – jako podhalańskiego Hipokratesa – w „Historii filozofii po góralsku”. „Ród Galiców”, pisał, „był dwojaki. Jedna gałąź rodowa wojówała. Ka się ino jaka wojna tocyła, to Galice juz hań byli. Galice kozdom bitwe mieli wygranóm ino pote cesarzowie przegrywali wojny. A drugo gałąź rodowa to były muzykanty. Ci jak nie grali, to stroili, a jak mieli juz nastrojone, no to grali. Mały Wicuś Galica wzión się z totyj sprzecności. Kie jedni się bijóm a drudzy grajóm, to dziecku nie zostaje nic ino lecyć”.