W 2010 r. podczas X Dni Tischnerowskich ks. Janusz Mariański, wybitny socjolog religii, wygłosił wykład poświęcony „Przemianom religijności ludowej w warunkach sekularyzacji”. Mówił wtedy m.in., że „Kościół przyszłości musi być Kościołem wielogłosowym, pluralistycznym, otwartym na innych, a nie – przeciwko innym”. Wskazywał też, że między „Kościołem nakazów” a „Kościołem ofert” istnieje cała gama rozwiązań pośrednich. Rozwinięcie tamtych tez można znaleźć w najnowszej książce ks. Mariańskiego „Katolicyzm polski. Ciągłość i zmiana” (WAM 2011).

„Socjologia religii od czasów Emila Durkheima i Maksa Webera”, pisze we wstępie autor, „fascynowała się teorią sekularyzacji, która była ustawicznie modyfikowana, uzupełniana, a niekiedy kwestionowana. Większość socjologów podzielała pogląd, że sekularyzacja jest skutkiem modernizacji, a relacja pomiędzy tymi dwiema rzeczywistościami przebiega jednokierunkowo: im większa modernizacja, tym mniej religii. Relację tę niekiedy modyfikowano, wprowadzając zmienną pośredniczącą – racjonalność (im więcej racjonalności, tym mniej miejsca dla nadprzyrodzoności); religia przesuwała się w stronę irracjonalności. W warunkach modernizujących się społeczeństw religia coraz słabiej zakorzeniała się w życiu jednostek, grup społecznych i całego społeczeństwa. Większość socjologów zajmujących się religią zgadzała się, że sekularyzacja zależy od modernizacji. Niekiedy formułowano tezę, że wzrost gospodarczy osiągnięty w nowoczesnych społeczeństwach i będący jego pochodną dobrobyt materialny przyspieszyły odchodzenie ludzi od tradycyjnej wiary. Religię traktowano jako przejściową fazę ludzkości, a proces sekularyzacji uznano za jednokierunkowy i nieodwracalny. Prognozowano masową erozję członkostwa w Kościołach i poszerzanie się przestrzeni społecznej wolnej od religii. Negatywny trend miał zaznaczyć się we wszystkich dziedzinach życia religijnego.
W XX wieku upowszechniło się wśród części elit kulturalnych i politycznych przekonanie, że w warunkach radykalnego postępu naukowego i technicznego religia musi obumrzeć. Miejsce mitów i dogmatów wiary zajmie światopogląd naukowy. Prawda naukowa wyzwoli nas z więzów przednowoczesnych aksjomatów i uwolni od iluzorycznych nadziei związanych z religią. Religię traktowano jako symbol tego wszystkiego, co sprzeciwia się wymogom rozumu. Pozostałości takiego myślenia można jeszcze spotkać współcześnie w naszym kraju, były one mocno lansowane w okresie realnego socjalizmu. Z drugiej strony silna więź z Kościołem katolickim wynikała m.in. z daleko idących powiązań kulturowej i narodowej tożsamości Polaków z katolicyzmem. Te historyczne związki między Kościołem a narodem miały i mają ważny wpływ na aktualny stan religijności Polaków.
W socjologii współczesnej upowszechnia się przekonanie, że modernizacja nie tyle niszczy religię, ile raczej ją różnicuje i pluralizuje, a także przyczynia się do przemiany samej religijności (Neuhold). Socjologiczne badania nad religijnością są wciąż w modzie (Hainz), a dyskusje nad sekularyzacją i desekularyzacją zajmują ważne miejsce. Modernizacja społeczna niekoniecznie wiąże się z sekularyzacją”.
Jak wygląda sytuacja w Polsce? „Część socjologów polskich i zachodnich uważa, że w Polsce po 1989 roku modernizacja, powiązanie z Zachodem (>>westernizacja<<) i sekularyzacja będą wiązać się i wzmacniać w sposób wyraźny. Przejście od państwowego socjalizmu do demokratycznego państwa prawa i związana z tym gwałtowna zmiana świadomości ludzi sprawiają, że Kościół podlega wielkiemu eksperymentowi wychodzenia z epoki ukształtowanej mniej lub bardziej przez religię katolicką, a wchodzenia do nowej sytuacji nacechowanej pluralizmem społeczno-religijnym. Ta nowa faza charakteryzuje się przede wszystkim przemianą wartości religijno-kościelnych, wymuszoną przez zmieniające się sytuacje społeczne.”.
Z drugiej strony, jak wynika z badań socjologicznych, w okresie wielkiej transformacji ustrojowej deklarowane wierzenia i praktyki religijne pozostawały w Polsce na względnie stabilnym poziomie. Na tle krajów zachodnioeuropejskich społeczeństwo polskie nadal prezentuje stosunkowo wysoki poziom religijności. Nie oznacza to jednak, że religijność Polaków nie ulega przemianom. Zderzają się tu różne zjawiska, np. typowe dla nowoczesnych społeczeństw procesy sekularyzacyjne z ewangelizacją młodych. „W wyłaniającym się społeczeństwie pluralistycznym”, pisze ks. Mariański, „młodzi Polacy kształtują swoją tożsamość religijną nie tyle przez automatyczne przejmowanie utrwalonych schematów orientacji i interpretacji życia, ale w warunkach wzrastającej >>otwartości<< indywidualnych decyzji i wyborów. Od 20 lat budujemy nowe społeczeństwo, społeczeństwo wielkiej zmiany, transformacji, modernizacji. Stajemy się społeczeństwem nowoczesnym i pluralistycznym, a równocześnie zachowujemy – mimo pewnych negatywnych trendów – tradycję i wiarę chrześcijańską. Rodzina, naród, Kościół – to są niewątpliwie filary kulturotwórczej i etycznej roli polskiego katolicyzmu. I jest Jan Paweł II! Czy byłoby to wszystko możliwe bez jego nauczania i świadectwa życia? Jak długo dziedzictwo Jana Pawła II zachowa moc kształtującą polski katolicyzm, >>przypadek szczególny<< w Europie – jak mówią socjologowie, czy >>polski cud<< – jak mówią teologowie?” Oto jedno z pytań, na które poszukuje odpowiedzi autor.
Zarówno procesy sekularyzacji, jak i strukturalnej indywidualizacji nie muszą bowiem oznaczać odchodzenia od religii, lecz zmianę jej charakteru i funkcji; nie muszą oznaczać końca czy zmierzchu Kościoła ludowego, lecz jego osłabienie, które nie wyklucza szans na jego przekształcenia i przemiany.
Książka składa się z siedmiu rozdziałów poświęconych poszczególnym zagadnieniom: „Religijność katolików polskich w procesie przemian” (tu m.in. podrozdział „Jeden czy wiele katolicyzmów?”); „Kościół katolicki w opinii Polaków – zaufanie i dystans społeczny”; „Parafia katolicka jako środowisko społeczno-kulturowe”; „Przynależność do ruchów i wspólnot religijnych oraz stowarzyszeń katolickich”; „Edukacja religijna w szkole z perspektywy socjologicznej”; „Jan Paweł II jako gwarancja trwałości polskiego katolicyzmu” oraz „Przyszłość Kościoła katolickiego w Polsce w opinii Polaków”.
Książkę można zamówić tutaj.