„Imperium boga Hanumana. Indie w trzech odsłonach” – taki tytuł nosi książka wybitnego orientalisty Piotra Kłodkowskiego, która w tych dniach trafi do księgarń w całej Polsce.

„Część pierwsza książki to rzecz o władzy i władcach współczesnych Indii. Część druga opowiada o mocowaniu się z tradycją, która oplata wszystkich, niezależnie od wyznania i pozycji społecznej. Część trzecia to świat sztuki, malarstwa, filmu, teatru i seriali telewizyjnych. Tak samo realny jak świat polityki i biznesu, bo Indie niemal zawsze żyły na styku dwóch rzeczywistości”, czytamy we wstępie.

Piotr Kłodkowski ukończył studia orientalistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz menadżerskie na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Staż naukowy odbywał m.in. w Pakistanie. Jest specjalistą w zakresie politologii i stosunków międzynarodowych, ale przede wszystkim wszechstronnym znawcą Orientu. W l. 2009-2014 był ambasadorem RP w Indiach z akredytacją w Nepalu, Bangladeszu, na Sri Lance i Malediwach. Obecnie jest profesorem w Katedrze Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ. Autor książek „Wojna światów? O iluzji wartości uniwersalnych” (2002), „O pęknięciu wewnątrz cywilizacji” (2005, za którą rok później otrzymał Nagrodę Znaku i Hestii im. ks. J. Tischnera) i „Doskonały smak Orientu” (2006) po dłuższej przerwie powraca w wyśmienitej formie.

„Indie są miejscem, które fascynuje, intryguje i poraża skrajnościami”, czytamy na stronie Znaku. „To tu premier, niczym dawni monarchowie, paraduje w marynarce, na której złotą nicią kazał wyszyć swoje inicjały, podczas gdy na ulicach miliony nadal żyją w nędzy. To nad Gangesem mimo archaicznego systemu kastowego rozwijają się najnowsze na świecie technologie. To w Indiach – mimo że dominuje tu hinduizm – za kilkanaście lat będzie mieszkać największa na świecie społeczność muzułmanów.

Dzięki pełnionej funkcji autor tej książki mógł wejść za zamknięte drzwi. Spotykał się z mężami stanu, potężnymi biznesmenami, wpływowymi dziennikarzami, a nawet artystami z Bollywood – jak choćby z Amitabhem Bachchanem, który czczony jest w jednej z hinduistycznych świątyń. Nie unikał rozmów ze zwykłymi ludźmi: taksówkarzami, sklepikarzami czy służącymi z Bombaju, Delhi czy Kalkuty. Szukał też w Indiach wątków polskich. Próbując dowieść, jak wiele łączy nasze kraje, opisał historie nie tylko Stefana Norblina, nadwornego malarza bajecznie bogatych maharadżów, czy arcybiskupa Zaleskiego, watykańskiego dyplomaty i budowniczego pierwszego na subkontynencie seminarium duchownego, ale także Dobrego Maharadży, który podczas drugiej wojny światowej dał schronienie polskim dzieciom”.

 

Najnowszą książkę Piotra Kłodkowskiego można zamówić tutaj